Sutowicz: Broń biologiczna na wojnie

2023/07/5
ekolog kopiacy dol lopata i sadzacy drzewo na zanieczyszczonym terenie
Fot. ArtPhoto_studio / Freepik

Na razie broni biologicznej, tak jak atomowej, w trakcie wojny ukraińsko-rosyjskiej używa się propagandowo, to znaczy pisze w mediach o możliwości jej zastosowania. Wojujące strony używają argumentów świadczących o tym, że przeciwnik może posunąć się do sięgnięcia po tego typu środki bojowe. O tym, że Amerykanie prowadzą z Ukrainą badania nad bronią biologiczną, propaganda rosyjska donosi ponoć od dawna. Argument ten był nawet używany jako jeden z pretekstów do rozpoczęcia „operacji specjalnej” w lutym ubiegłego roku.

Broń biologiczna używana w propagandzie wojennej nowa nie jest. Z historii wiemy, że polska komunistyczna propaganda w latach 50-tych głosiła, że „imperialiści amerykańscy” zrzucają nad Polską stonkę ziemniaczaną, by wywołać głód. Z kolei Amerykanie argument o badaniach nad bronią masowego rażenia, w tym biologiczną, traktowali jako jeden z pretekstów do inwazji na Irak na początku XXI wieku. Oczywiście z czasem okazało się, że tego typu broń w Iraku nie istniała, a w każdym razie nie stanowiła zagrożenia dla wspólnoty międzynarodowej.

Z kolei obecnie możemy przeczytać w doniesieniach medialnych, rzekomo rosyjskie informacje, że Amerykanie za pomocą dronów zamierzają rozpylać nad rosyjskimi żołnierzami zarażone komary. Pojawiają się też doniesienia o nietoperzach i ptakach. Trzeba przyznać, że cisną się tu pewne analogie do wspomnianej stonki.

Szerokie podawanie takich informacji w naszej infosferze służy raczej wyśmianiu tego co Rosjanie mówią, chociaż, jak to w wypadku moich felietonów bywa, mogę na roboczo założyć, że Ukraińcy naprawdę dysponują takimi możliwościami szkodzenia przeciwnikowi, uzyskanymi od Amerykanów, albo też stworzonymi samodzielnie w posowieckich laboratoriach i może myślą o ich użyciu. Podanie do wiadomości, że Rosjanie o tym mówią w określonym kontekście sytuacyjnym, miałoby wówczas odebrać oskarżeniom z ich strony pozór wiarygodności. Oczywiście, to tylko jedno z założeń.

Drugie zakłada, że to Rosjanie chcą eskalować konflikt i zamierzają użyć bardziej drastycznych, niekonwencjonalnych środków bojowych, które miałyby na celu zwiększenie skali niszczenia siły żywej przeciwnika, a ich wprowadzenie uzasadnią obawą przed tym, że Ukraińcy mają zamiar to zrobić i jest to ze strony Rosjan manewr wyprzedzający.

Użycie broni biologicznej, tak jak gazów bojowych w pierwszej wojnie światowej, niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Przede wszystkim rzeczone „komary bojowe”, za pomocą których jedna ze stron miałaby przenosić choroby, nie za bardzo są świadome tego, po której stronie frontu się znajdują, a tym samym ich użycie jest narażeniem na ryzyko również strony używającej, poza tym jak wiadomo stworzenia te łatwo i chętnie się rozmnażają, a więc powstrzymanie przenoszonej choroby może być trudne, choć kto wie, może być tak, że wymyślono coś takiego, co nie przenosi się z komara na komara, a jedynie na człowieka. Można też założyć, że epidemia, która w ten sposób powstanie, jest kosztem wliczonym i byłaby wykorzystana propagandowo. Ogólnie mało na ten temat wiem, a wariantów jest sporo. Zastosowanie broni atomowej z kolei utrudnia korzystanie z obszaru, na którym została użyta, z powodu skażenia, chyba że chodziłoby o stworzenie strefy niczyjej.

W propagandzie używa się różnych środków zastraszania, których zastosowanie realnie może wywołać efekt domina, dlatego trzeba być bardzo zdeterminowanym by po takie środki sięgnąć. Ktoś kto zrobi to pierwszy, najprawdopodobniej uczyni to, bo uzna, że wojnę przegrywa a jak wiadomo, tonący nie liczy się z niczym i chwyta się brzytwy.

/mdk

CCH 4989 2 kwadrat

Piotr Sutowicz

Historyk, zastępca redaktora naczelnego, członek Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#wojna Ukraina #Rosja #broń biologiczna #broń atomowa #propaganda
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej